Aktywność fizyczna i zdrowa dieta mają zbawienny wpływ na nasze ciało i umysł. Pobudzeni do działania wyglądamy oraz czujemy się lepiej. Wybieramy więc produkty zgodne z zasadami zdrowego stylu życia i wciąż szukamy skutecznych metod na podkręcenie wyników treningowych. Jednym z niezawodnych sposobów na naturalne pobudzenie przed wysiłkiem jest kawa. Zobaczmy, czy faktycznie przekłada się wyniki sportowe i czy każdy powinien ją spożywać.

(P)obudź się kofeiną

Kawa ma ożywcze właściwości. W repertuarze jej działań znajdziemy zarówno rozszerzenie naczyń krwionośnych, jak i podniesienie poziomu adrenaliny. Swoje energetyzujące właściwości mała czarna zawdzięcza kofeinie, która sprawia, że lepsze ukrwienie organizmu przekłada się na efektywniejszą pracę mięśni. Niezależnie od tego, czy kawa jest pita przed, czy po treningu, istnieje cała lista dobroczynnych właściwości dla naszego zdrowia. Wśród nich naczelne miejsce zajmuje pozytywne oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy człowieka. Przejawia się on zauważalną poprawą nastroju, zwiększoną witalnością, ale także lepszą wydolnością i koncentracją. Dodatkowo kawa spożywana w umiarkowanych ilościach przyczynia się do zmniejszenia ryzyka przedwczesnej śmierci spowodowanej nowotworami, chorobami układu krążenia czy oddechowego. 

Trenuj po kawie

Wśród sportowców panuje opinia, że kawa przed treningiem stanowi swoistą zaprawę. Zwiększona koncentracja, apetyt na lepsze wyniki, mobilizacja układu krwionośnego, a w efekcie mięśniowego – tego oczekuje trenujący smakosz kawy. Jeszcze tylko łyk pobudzającego espresso i już można zdobywać coraz wyższe szczyty własnych osiągnięć. Kofeina ma udowodniony wpływ na wyniki sportowe, a przy okazji przyczynia się do spalania tkanki tłuszczowej.

Znawcy tematu uważają, że filiżanka małej czarnej wypita około godziny przed treningiem, poprawi wydolność i skupienie podczas wykonywania ćwiczeń, a także złagodzi uczucie bólu i przyspieszy regenerację po treningu. Ilość spożytej kofeiny przed aktywnością fizyczną przyczyna się nie tylko do lepszych osiągów sportowych. Ten stymulant oddziałuje także na zdrowie psychiczne i sprzyja budowaniu motywacji wewnętrznej. 

źródło: shutterstock.com

Pij kawę z głową!

Choć kawa pita przed treningiem wykazuje wiele pozytywnych właściwości i może być traktowana jako tzw. naturalna „przedtreningówka”, to nie każdy powinien spożywać ją przed aktywnością fizyczną. Związek kawy z treningiem u osób zdrowych jest oczywisty i pożądany. Jednak perspektywa zmienia się, gdy mówimy o problemach z sercem. Ilość wypitej kawy bezpośrednio wpływa na wzrost tętna, które i tak naturalnie podniesie się podczas wysiłku. Spożywając napój z kofeiną, wskazany jest umiar. Przyjmowanie nadmiernych ilości przed treningiem może bowiem prowadzić do odwodnienia czy bezsenności, a także problemów z ciśnieniem.

W sieci panuje swoista dezinformacja w tej kwestii, dlatego też osoby z problemami układu krążenia, powinny zgłębić temat faktów i mitów na temat kofeiny i rozważyć jej ograniczenie. Ze zdrowotnego punktu widzenia warto także wziąć pod uwagę kawę rozpuszczalną, która oprócz łagodniejszego smaku, zawiera zdecydowanie mniej substancji stymulujących. Jest ona doskonałą alternatywą dla osób dbających o właściwe parametry ciśnienia krwi. Jaką więc wybrać – kawę rozpuszczalną czy sypaną? Trudny wybór, szczególnie dla zapalonych kawoszy cierpiących na choroby serca.

Picie kawy przed treningiem to dla niektórych połączenie dwóch samonapędzających się pasji. I choć wyniki sportowe zależą od wielu różnych czynników, to kawa z pewnością nie jest decydującym, choć jakże przyjemnym i budzącym pozytywne skojarzenia, rytuałem.