#mamytommycafe
   2021-05-21 22:00:00     Home

Dzień Matki to specjalny czas w majowym kalendarzu. Niezależnie jakie wiążą nas relacje, tego dnia wracamy myślami do naszych mam. Kobiety, mamy codziennie stają przed wyjątkowym wyzwanie. Piszę to perspektywy ojca i męża, który docenia pracę i zaangażowanie mam w opiekę nad dziećmi.

Czasy gdy kobiety zostawały na wieki wieków w domu, a mężczyźni pracowali cały dzień, już minęły. Co prawda nie ma nic złego w taki modelu lub w jego odwróconej wersji. Wychowanie dzieci spoczywa dziś na barkach obu rodziców, ale...bądźmy szczery...mamy i tak robią więcej.

Jeśli jesteś facetem i właśnie się wkurzyłeś - trudno. Warto postawić sprawę jasno. Zakładam model, gdzie rodzice dzielą się domowymi obowiązkami. Z mojego doświadczenia oraz z obserwacji innych rodzin, wynika, że nawet w rzekomo równym podziale ról, szala przechyla się na korzyść...mam.

Warto przeczytać do końca, bo dla głodnych mamino-kawowej wiedzy przygotowałem bonus - niespodziankę...

Mamy górą. Porady dla mam

Jako osoba niebędąca mamą, postanowiłem oddać głos w sprawie porad dla mam, moim koleżankom z pracy. Jedną z nich już znacie, drugą z wielką przyjemnością przedstawiam.

Przed Wami nowa forma naszych wpisów, szczera rozmowa, porady dla mam. 

Jak pogodzić pracę z wychowaniem dzieci?

3 rzeczy ważne przy podziale obowiązków domowych

Porady dla mam i porady dla przyszłych mam udzielone przez Dorotę i Agnieszkę z TommyCafe.

Mateusz: Dzięki za rozmowę. Cieszę się, że zgodziłaś się podzielić swoim punktem widzenia na kilka maminych tematów. Jak wiesz, zastanawialiśmy się, co pracujące mamy, mogą doradzić naszym czytelnikom w temacie macierzyństwa i tego jak podzielić swój dzień na przeplatające się tematy z serii: dom, praca, pasja, dom, praca, dzieci, dom i praca. Jak Wy - Mamy to robicie?

Agnieszka: No cóż...niby taka słaba płeć, a jednak potrafi łączyć wiele tematów ze sobą. My - Mamy - mamy to we krwi. Po prostu często wiemy co i jak zrobić. Ja np. nie boję się pytać i wiem, że mogę liczyć na pomoc gdy zajdzie taka potrzeba. 

Mateusz: Masz rację. Zauważyłem, że Ty i inne mamy z TommyCafe potraficie patrzeć szerzej na nowe projekty i chyba dlatego tak często konsultuję z Wami różne kluczowe kwestie.

Mam też drugie pytanie. Czy możesz podzielić się 3 sposobami na podział domowych obowiązków? Jak jako mama i nasza specjalistka od e-commerce, radzisz sobie poza pracą, w tej...drugiej pracy, czyli w domu?

Agnieszka: Pytanie bardzo w Twoim stylu. Jak dobrze podzielić obowiązki domowe? Szczerze mówiąc kluczem do dobrego podziału pracy w domu, jest zastosowanie podobnej zasady, którą kierujemy się w pracy poza domem. W firmie każdy wykonuje takie zadania, w jakich czuje się najlepiej. Np. ja nie czuje się dobrze w kontakcie z naszymi klientami b2b, dlatego zajmuje się naszym sklepem online głównie od zaplecza. W domu dzielę się obowiązkami z córką i mężem. Moja 12-latka pomaga w sprzątaniu domu w ramach tzw. „rynku”. Odkurzanie, ścieranie kurzy, ogarnięcie kuchni i wyrzucenie śmieci to zadanie dla męża i córki. Paweł - mąż, zajmuję się też zakupami, bo sama nie lubię wybierać jogurtów, pomidorów i mąki. Za dużo czasu zastanawiam się nad podobnymi dylematami w toommycafe.pl, by potem też podejmować podobne decyzje. Wolę oddać to mężowi. Jako perfekcjonistka zajmuję się kluczowymi miejscami naszego domu - łazienką i kuchnią. Muszą lśnić i tyle w temacie.

Mateusz: Czyli takie 3 sposoby na podział obowiązków to?

Agnieszka: Po pierwsze, dopasowanie zadań do tego co kto lubi. Po drugie, akceptacja swoich plusów i minusów. Po trzecie, wspólna świadomość, że jesteśmy w tym razem. Inaczej się nie da - przynajmniej nie u mnie.

Mateusz: Ostatnie pytanie. Co chciałabyś przekazać młodym mamom? 

Agnieszka: Nie lubię dawać rad. Nie cierpie gdy ciotki, mamy, sąsiadki, influencerki i inne “mądre głowy” mówią mi jak mam wychowywać dziecko. Lato 30 stopni - gdzie czapeczka dla malucha? “Malec” nie może już wcisnąć do buzi kaszki - oj, jak on zdrowo wygląda, chyba mu smakuje. Dwie mamy w parku - no co ty!!! Nie karmisz piersią!!! Hańba!!!

Pamiętam, że stewardesa w samolocie zawsze wspomina o jednej ważne zasadzie. Poza wskazaniem miejsce ewakuacji i pokazaniem jak zakładać kamizelkę ratunkową zawsze podkreślana jest jedna, kluczowa, żelazna zasada. 

Maseczki tlenowe najpierw zakładasz sobie, a potem dziecku.

Co? Przecież zrobię wszystko dla mojego dziecka. Ono jest ważniejsze…

Ale...jeśli ja zemdleje, walnę się w głowę czy spanikuję, to kto uratuje moje dziecko?

Dlatego wiem, że muszę pierwsza zakładać maseczkę. Jestem tak samo ważna jak moje dziecko. 

Młode mamy - mam dla Wad jedną radę.

Pamiętajcie o swoich potrzebach, bo jeśli Wy nie macie energii, to Wasze dziecko nie będzie dobrze zaopiekowane.

Mateusz: Dzięki Aga za konkret dla młodych mam. Ważne, by ładować swoje baterie, bo na oparach daleko nie zajedziemy.

Dwie pary do pary 

Moją drugą rozmówczynią jest Dorota nasza nowa koleżanka. Dorota pełni funkcję kierownika ds. vendingu i serwisu. Szybko odnalazła się w męskim gronie naszych serwisantów i ustawiła ich do pionu. W jej przypadku potwierdziły się słowa Agnieszki o dobrym planowaniu i zarządzaniu. Nasze maszyny vendingowe działają coraz lepiej dzięki jej opiece. 

Dziś jednak zamieniła sportowe, wygodne ciuchy na rzecz sukienki i odpowiedziała na moje pytania.

Mateusz: Cześć Dorota. Cieszę się, że zgodziłaś się podzielić swoimi przemyśleniami i z energią pocisku odpowiesz na moje pytania.

Dorota: No wiesz - uśmiecha się i kręci głową. - Jako mam czwórki dzieci, w tym bliźniąt, wiem co to power i konieczność ogarniania wielu spraw naraz. 

Mateusz: Powiedziałaś - czwórkę?

Dorota: Tak - znów uśmiech.- Mam cudowne bliźniaki - Lenkę i Tobiasza, mają po 8 lat:). Do tego Eneasz, który w tym roku kończy 13 i rok starszy Tymoteusz. Zawsze chciałam mieć dużo dzieci i jeszcze nie skończyłam - Dorota uśmiecha się jeszcze szerzej niż poprzednio. - Gdy miałam 12 lat, marzyłam o tym, by mieć bliźniaki. Myślałam, że moje marzenie się nie spełni, ale los bywa zaskakujący.

Mateusz: Rozumiem, że planowanie i organizacje opanowałaś do perfekcji. Widać to u nas w firmie. Jak Ty to robisz?

Dorota: To proste. Mam wsparcie męża, który ramie w ramię pomaga mi ogarniać dom i dzieci. Poza tym każdy z nas ma swoje zadania i wie, że działamy zespołowo. Samodzielnie nic nie osiągniemy. Tylko wspólna praca daje dobre wyniki. Tak jest u mnie.

Mateusz: Co jest dla Ciebie jako mamy czwórki pociech, najtrudniejsze?

Dorota: Matematyka u bliźniaków. Serio. Masakra, kto wymyśla - tego śmiechu już jest za dużo. Nawet ja notując, nie mogę już wytrzymać.

Po chwili głupawkowego śmiania się i dokuczania wracamy do rozmowy. 

Mateusz: Jaki jest sekret dobrych relacji w rodzinie?

Dorota: O, zrobiło się poważnie. Dobra. Co by tu... No tak. Rozmowa. Trzeba z dziećmi rozmawiać. Codziennie. O wszystkim. Czasem wystarczy tylko słuchać. Nie oceniać. Być. Przytulić. Reszta sama się ułoży.

Mateusz: Jakaś tajna broń w zarządzaniu czasem?

Dorota: Gotowanie obiadu o 23 na następny dzień. Lepiej wyprzedać niż nadganiać.

Mateusz: Co dodaje Ci energii? O to nie pytałem Agnieszkę. Jak utrzymujesz wysokie tempo się nie wypalasz - w naszej branży - palarnia kawy - określenie „wypalenie” ma generalnie dobre znaczenie.

Dorota: Sport. Serio. Dużo sportu. Siatkówka, hokej, pływanie i bieganie. I do tego nowi ludzie. Codziennie spotykam nowe osoby. Każda z nich dodaje mi energii. Rozmowa, pomaganie innym i sport - Trzy źródła energii.

Co mam dodać? Dwie kobiety. Dwie mamy. Dwie specjalistki od kawy. Chcecie coś dodać?

Bonus - spełaniam obietnicę

Obiecałem, że każdy czytelnik otrzyma niespodziankę. Oto ona.

KOD RABATOWY **** mama26****.

Kod dotyczy kaw i herbat. Nie łączy się z innymi promocjami. Nie dotyczy akcesoriów, abonamentów i zestawów.

MAMA26 to 26% rabatu. Dla Ciebie. Do końca Maja.

Komentarze

Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze