Tym z nas, którzy są niemal nałogowymi konsumentami kawy, trudno wyobrazić sobie, że nadejdzie kiedyś dzień, kiedy będziemy musieli odstawić ulubiony napój. Według popularnego przekonania osoby starsze nie powinny rozpoczynać dnia małą czarną. Mogą ewentualnie popijać latte popołudniu, ale – ogólnie rzecz ujmując – w pewnym wieku należy ograniczyć przyjmowanie kofeiny. Ile w tym prawdy? A jeśli sporo, to czy istnieje jakaś alternatywa dla emerytowanych kawoszy?
Kofeina zawarta w kawie ma niezaprzeczalny wpływ na organizm człowieka. Jedni odczuwają go silniej, inni słabiej, jednak całkowita obojętność organizmu na działanie tego naturalnego stymulanta to mit. Na nadmierne spożycie kofeiny powinni uważać wszyscy – nie tylko dziadkowie i babcie. U osób ze skłonnością do stanów lękowych, nerwowych lub cierpiących na bezsenność, częste picie kawy może pogłębić niepokojące objawy. O ile student w trakcie sesji jest w stanie zabić za dodatkowe pół godziny nocnej jasności umysłu, o tyle osoba z zaburzeniami snu swoje espresso powinna zamienić na melisę.
Czy wiek jest przeciwwskazaniem do picia kawy?
Kawa w diecie seniora wcale nie musi być niewskazana. Jej składniki pobudzające wspomagają koncentrację i zdolność do kojarzenia faktów również w podeszłym wieku. Kofeina przyspiesza bicie serce i dodaje energii – tych zalet z pewnością nie zignorują senni niskociśnieniowcy.
Pozytywny wpływ kawy na organizm człowieka nikogo nie powinien popychać do picia jej litrami. A już zwłaszcza nie seniorów, którzy często wykazują większą wrażliwość na działanie substancji stymulujących, zawartych w tym napoju. To fakt, że metryka sama w sobie nie decyduje o tym, czy kawa nam służy czy nie. Decydują o tym jednak choroby różnych układów ludzkiego organizmu, które – nie oszukujmy się – dokuczają częściej osobom w podeszłym wieku.
Kto powinien uważać na kofeinę?
Przede wszystkim osoby z nadciśnieniem, chorobami układu krwionośnego i serca. Czarna i aromatyczna kawa zbożowa zaspokaja utrwalony przez lata nawyk picia porannej kawy, nie stanowi jednak obciążenia dla – i tak już obciążonego chorobą wieńcową – układu naczyniowego.
Niewskazana może być też kawa dla seniora, który cierpi na refluks. Chociaż zdania na ten temat są podzielone, to uważa się, że napój o mocno kwasowym odczynie może pogłębiać objawy tej choroby żołądka i być jedną z przyczyn zgagi[1].
Alternatywy dla energetyzującej kawy
Choć nie jest to regułą, to wiele osób w podeszłym wieku ogranicza lub zupełnie wyklucza picie kawy. Dla niektórych to prawdziwe wyzwanie – przykro jest rezygnować z miłego rytuału i smaku, do którego przywykło się przez lata. Istnieje jednak rozwiązanie, które pozwala cieszyć się smakiem kawy bez wyrzutów sumienia z powodu sabotowania własnego zdrowia. Najlepsza kawa w diecie seniora to kawa bezkofeinowa. Choć może kojarzyć się ona z marną podróbką czarnego napoju albo z jego popłuczynami, to tak naprawdę różni się ona od pełnowartościowych ziaren (niemal) wyłącznie właśnie bardzo niską zawartością kofeiny. Doskonałą kawę bezkofeinową można znaleźć w wyspecjalizowanych palarniach, takich jak Tommy Cafe.
Czytaj również: Jak powstaje kawa bezkofeinowa?
Kawa i kwiatek, czyli ziarna na prezent
Skoro wiemy już, że kofeina w rozsądnych ilościach (do dwóch filiżanek dziennie) nie musi wcale szkodzić naszym seniorom, zastanówmy się, jaka kawa może być dla nich miłym prezentem. Gotową odpowiedź na to pytanie można znaleźć w tym artykule.
Z pewnością wybierając kawę na prezent dla dziadka i babci, powinniśmy kierować się jak najwyższą jakością. Łagodniejsza arabika powinna nie tylko zadowolić ich podniebienie, ale także dobrze potraktować organizm. Im staranniej przygotowane ziarna, tym mniejsze ryzyko, że zawierają one odpadki z plantacji lub niepożądane substancje. W sklepie Tommy Cafe można przebierać w doskonałych ziarnach arabiki (na użytek własny oraz na prezent), które łagodnie pobudzają, nie narażając starszych kawoszy na niebezpieczne palpitacje.
[1] https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,22410762,refluks-10-glownych-sprawcow-zgagi.html