Kawosze dzielą się na tych, którzy lubią mleczną puszystą piankę w filiżance i tych, którzy preferują wersję sauté napoju. Jeśli należysz do amatorów laktozowej chmurki, z pewnością nie raz Twoje myśli zaprzątała kwestia odpowiedniego spienienia mleka. Dowiedz się, jakie mleko najlepiej się do tego nadaje i poznaj niezawodne sposoby na samodzielne wykreowanie obłoczku na małej czarnej.
Jakie mleko do spieniania?
Faktem jest, że najlepiej spienia się mleko tłuste, czyli 3,2%. Odetchną więc z ulgą Ci, których próby wzburzenia mlecznego napoju o niskiej zawartości tłuszczu spełzły na niczym. Jednak nie chodzi tu tylko o procenty. Najważniejszą kwestią jest wysoka zawartość białka, która sprawia, że płynna biel zamienia się w obłoczek. Zazwyczaj spora zawartość tłuszczu idzie w parze z ilością białka, zatem mleka tłustsze są chętniej wybierane przez zwolenników kawy z mlecznym dodatkiem.
Wiele więc zależy od wyboru właściwego asortymentu. Na rynku istnieją nawet specjalne produkty dedykowane do spieniania, które uwalniają kawosza od codziennych dylematów. Należy jednak pamiętać o właściwej temperaturze mleka używanego do ręcznego spieniania. Istotne jest, by było podgrzane, lecz nie zagotowanie. Będzie to miało znaczenie dla uzyskania satysfakcjonującego efektu zwartej laktozowej kołderki. Mleko w kawie, szczególnie to spienione, jest również przywilejem wegan. Napoje roślinne można z powodzeniem wzburzać i cieszyć się łaskoczącą wargi pianką. O ciekawych sposobach na wegańską kawę przeczytasz tutaj.
Duet kawy z mlekiem
Przy wyborze najlepszego mleka do spieniania, rozważenia wymaga także dobór kawy. Nie każde ziarna stworzą z mlekiem zgrany duet. Warto wiedzieć, że kawy jasno palone są wyczuwalnie kwaśne, co nie będzie właściwie harmonizować się z kremowym smakiem mleka. Znakomitym podkładem pod pienistą warstwę będą wszystkie mieszanki specjalnie przygotowane pod espresso, czyli Top Blend oraz Gold Blend, zarówno w wersji ziarnistej, jak i mielonej. Nie mniej atrakcyjnie będzie się komponować mieszanka arabiki i robusty z nutami czekolady, owoców i orzechów, bądź z posmakiem charakternej, goryczkowatej ciemnej czekolady. Równie smakowicie dopasuje się stuprocentowa arabika o lekkim owocowym aromacie z migdałowym finiszem. Kiedy już wybierzesz ziarna odpowiadające Twoim gustom, koniecznie dowiedz się, jak zaparzyć kawę i czy faktycznie potrzebujesz do tego ekspresu.
Spieniacz do mleka – wybierz najlepszy
Jeśli zastanawiasz się, jak spienić mleko w domu, koniecznie zrób remanent w kuchni i sprawdź, czy nie posiadasz ekspresu ze specjalną dyszą, czy French Pressa, które profesjonalnie wezmą mleko w obroty. Wystarczy, że wlejesz zimne i będziesz postępować zgodnie z zaleceniami producenta. Praktycznie bezobsługowo otrzymasz idealnie sztywną i równocześnie aksamitną piankę i to w niespełna minutę. Identyczny efekt uzyskasz, stosując urządzenie dedykowane do spieniania.
Spieniacz ręczny na baterie spisze się podczas wirowania w podgrzanym mleku, ten tłokowy również wymaga użycia ciepłego napoju i siły do ubicia pianki tłokiem. Z kolei ten elektryczny ma często funkcję podgrzewania, zatem jego obsługa ogranicza się jedynie do wlania zimnego mleka i włączenia przycisku „start”.
Spienianie mleka – domowe sposoby
Jeśli jednak nie dysponujesz ręcznym, tłokowym, bądź elektrycznym spieniaczem, dobra wiadomość jest taka, że mistycznego procesu zamiany białej cieczy w kremową chmurkę dokonasz za pomocą zwykłego słoika z pokrywką lub miksera czy blendera. Spienianie mleka bez spieniacza polega na umieszczeniu podgrzanego do 65 stopni, odpowiednio tłustego i wysokobiałkowego mleka w szklanym szczelnie zamkniętym naczyniu i potrząsaniu do momentu uzyskania pożądanej konsystencji. Analogicznie postępuj, wspomagając się urządzeniem miksującym, gdzie istotne będą wolne obroty, podobne do tych przy ubijaniu piany z białek.
Jak spienić mleko do kawy bez spieniacza? Odpowiedź brzmi – prosto, szybko i energicznie. Nie potrzebujesz skomplikowanej maszynerii, by cieszyć się kremowym smakiem mlecznego obłoczka!