Co zrobić z fusami po kawie? Garść praktycznych zastosowań
   2021-03-22 23:00:00     KAWA

Kawa, szczególnie ta poranna, w wielu domach decyduje o dobrym i wysmakowanym starcie dnia. Pochylamy się nad jej jakością, rozkoszujemy się smakiem i aromatem, by płynnie i bez zgrzytu przejść do codziennych obowiązków. Wypicie ostatniej kropli ożywczego napoju często kończy przyjemny rytuał, a przecież to, co pozostaje po zaparzeniu, można z powodzeniem wykorzystać. Zobacz, co zrobić z fusami po kawie, by cieszyć się jej właściwościami, począwszy od ziaren, na kofeinowych resztkach skończywszy. 

Kawa jest eko

Spożytkowanie fusów do kawy wpisuje się doskonale w podejście zero waste. Amatorom zieleni, miejskiej dżungli czy zaczarowanego przydomowego ogrodu spodoba się fakt dobroczynnego wpływu fusów na stan roślin. Już samo zmieszanie ich z wierzchnią warstwą podłoża sprawia, że gleba jest wzbogacana w wartości odżywcze, a tym samym sprzyja wzrostowi roślin. Azot, potas i magnez zawarte w nawozie kawowym to istna bomba minerałów. Znawcy tematu polecają stworzenie własnej kompozycji do podlewania roślin, ale i uczynienie z nich podłoża, kompostu czy zmieszanie ze ściółką. Zabiegi przypadną do gustu roślinom dobrze tolerującym kwaśny odczyn, tj. zarówno klasycznym paprotkom, drapieżnym kaktusom, jak i dostojnym anturium. Polubią je także popularne warzywa (np. rzodkiew i marchew) czy krzewy borówki amerykańskiej.

źródło: shutterstock.com

Kawa na urodę

Kofeina zawarta w kawie jest składnikiem wielu preparatów poprawiających stan skóry. Kosmetyki z kawą kuszą zapachem i nęcą ujędrniającymi właściwościami. Ale nie wszystkie koniecznie trzeba kupić. Prostym, tanim oraz szybkim zastosowaniem fusów z kawy w domowym zaciszu jest przygotowanie z nich maseczki bądź peelingu. Wysuszone fusy wystarczy połączyć z innymi dowolnymi składnikami, które akurat masz i lubisz (np. miód, olej kokosowy, masło shea itp.), by stworzyć unikalną kompozycję na włosy lub skórę. Peeling idealnie pachnący i delikatnie złuszczający naskórek czy odżywcza maseczka pielęgnująca każdy centymetr ciała – to wszystko możesz zyskać, jeśli zachowasz pozostałości po małej czarnej. W tym miejscu trzeba podkreślić, że nie bez znaczenia jest jakość wykorzystanych ziaren czy mielonej mieszanki. Im wyższa, tym działanie będzie intensywniejsze. Warto więc o tym pomyśleć, zanim zaparzysz jakąkolwiek kawę.

Fusy w kuchni

By móc do końca zagospodarować resztki po kawie, wcale nie trzeba wychodzić z kuchni. Fusy są bowiem znane ze swoich rewelacyjnych czyszczących właściwości. Usunięcie spalenizny bądź tłuszczu, zarówno z garnków, blatów, jak i z kominka, to tylko podstawowy wachlarz możliwości. Fusom niestraszny jest również nieprzyjemny zapach na skórze, w szafce czy lodówce, który bez problemu zneutralizują. Podczas wykorzystania resztek kawowych do walki z niechcianą wonią, pamiętaj, że fusy dość szybko wietrzeją, dlatego, by utrzymać pożądany efekt, należy regularnie je wymieniać. To jednak mała niedogodność, szczególnie gdy co najmniej jeden domownik jest kawoszem.

Czytaj również: Czy kawę można trzymać w lodówce? Sposoby na przechowywanie kawy

Do czego jeszcze można wykorzystać fusy po kawie? Te niepozorne kawowe pozostałości potrafią rozprawić się raz na zawsze z podstępnymi intruzami w postaci insektów – wystarczy rozsypać je tam, gdzie zalęgli się nieproszeni goście. Fusy to także naturalny barwnik spożywczy. Ta wiedza szczególnie przyda się eksperymentującym z kolorem ubrań czy potraw, np. wielkanocnych jaj. 

Aromatyczna ścieżka

Hitem zimowych miesięcy okazała się zamiana tradycyjnej antypoślizgowej posypki solnej czy piaskowej na drogach i chodnikach na… fusy od kawy. Taki oryginalny sposób radzenia sobie z oblodzeniem testowało kilka miast w kraju. To nie tylko praktyczne rozwiązanie, wspierające gastronomię. To także aromatyczna alternatywa, bezpieczna dla łap naszych czworonożnych przyjaciół, ale i wspomniany nawóz dla zielonych płuc miast. Pamiętajmy jednak, że najważniejszy jest umiar. Stosowanie fusów w nadmiernych ilościach jako środka antypoślizgowego może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego – ograniczyć wzrost roślin i działań toksycznie na mikroflorę gleby. Więcej podobnych ciekawostek o kawie znajdziesz w tym artykule.

Kawa kojarzy się z chwilą przyjemności, oderwaniem od rzeczywistości, rozkoszą dla zmysłów tu i teraz. Ale jeśli do tego dodamy aspekt ekologii, zdrowia, urody i wreszcie pożytku publicznego, próżno szukać jakiegokolwiek argumentu, by zrezygnować z tego dobrodziejstwa natury.

Komentarze

Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze